Sunday, March 4, 2012

Lakier ESSIE Raspberry


   W HongKongu moja mama kupiła lakier Essie na przecenie. Nie było dużego wyboru co do kolorów więc wzięła taki ciemno różowy o nazwie Raspberry :). Byłam pierwsz do przetestowania go, i odrazu zakochałam się w nim. Wcześniej nie próbowałam żadnych lakierów tej firmy, ale są naprawdę świetne.
   Więc zacznę od koloru, ponieważ uważam, że ten malinowy jest moim ulubionym teraz, wygląda ślicznie. Nie za czerwono ale i nie za różowo, coś pomiędzy kolorem fuksji a wina.
    Ma także super konsystencje. Są podobne trochę do OPI ale w jakiś sposób lepiej się je nakłada, nie rozpływają się tak strasznie i równo rozkładają kolor na paznokciach. Wystarczy je raz pomalować a wygląda jak dwie warstwy. 
   Spodobało mi się w nim także, że szybko wysycha. Moim największym problemem przy malowaniu, jest nie roztarcie lakieru(co zdarza mi się zawsze). A pomimo tego, że lakier nie jest z serii tych szybko wysychających, zdarza się, że wysycha szybciej od tych. 
   A teraz najważniejsza zaleta! Jak większość z Was wie jeżdzę konno, przy czym paznokcie się strasznie nsizczą i lakier schodzi płatami od razu. Dzisiaj chcąc przetestować jego wytrzymałość poszłam do stajni na jazdę a po powrocie lakier był, i to na całych paznokciach :)
   Trzeba powiedzieć też o jego wadach. Jest ich nie wielę ale są nawet problematyczne. 
Więc trudno go kupić w Polsce, jeszcze go nie widziałam w sklepach chyba, że na internecie lub w salonie jakimś kosmetycznym. Co mi się nie podoba bo mam plan kupowania jedynie lakierów tej marki. :( :(
Dla niektórych może być do duży problem, ale no niestety nie są one najtańsze. Są trochę droższe od Inglota, ale tańsze od OPI. Moja mama kupiła go za mneij niż 30 zł, a oryginalna cena to 49 zł. Wczoraj kupiłam biały lakier OPI za więcej niż 49zł napewno. Ale lakier jest warty swojej ceny. 

   Chyba nie wiecie jak się cieszę, że go odkryłam. Już ukradłam go mamie i nie zamierzam oddawać. poza tym nie jest to jej kolor chyba (mam taką nadzieję przynajmniej) :P Jeśli wiecie w jakim sklepie można dostać te lakiery to proszę piszcie :)

   A tutaj kilka zdjęć, niestety nie na moich paznokciach, bo mam pełno skórek i jakoś dziwnie krótkie paznokcie :P 

12 comments:

  1. ja poluję na jakiś lakier z essie :> tylko nie mogę się zdecydować na kolor, ale przekonuje mnie ten Twoj :> moze taki wypróbuję :)
    pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
  2. super:P niestety ja nie wiem gdzie można kupić te lakiery:PPP
    pozdrawiam :*

    ReplyDelete
  3. O dzisasku 50 zł za lakier. To, że drogie nie znaczy, że lepsze. Ja kupuje za max 20 zł i są wystarczająco dobre.

    ReplyDelete
  4. lakiery essie są w douglasie w arkadii na 10000000% sama tam kupowałam, opi też jest :D
    Julka

    ReplyDelete
  5. na allegro są :P kiedy nowy in&out?

    ReplyDelete
  6. w sephorach i douglasach są na pewno ; > mały wybór, ale są ; D

    ReplyDelete
  7. kolor zajebisty , zazdroszcze ci ze bylas w tajlandii... a i zapraszam na mojego modowego , fotograficznego bloga .licze , ze wpadniesz.;P
    http://mynia-honolulu.blogspot.com/

    ReplyDelete
  8. Kolorek <3

    ZAPRASZAM DO MNIE!
    MODA STYL NASTOLATKI URODA
    TO WSZYSTKO NA:
    http://na100latki525.blogspot.com/
    Pozdrawiam i mam nadzieję że się spodoba ;)

    ReplyDelete
  9. świetny blog :) serdecznie zapraszam do siebie, jeśli Ci się spodoba możesz dodać do obserwowanych :) pozdrawiam

    ReplyDelete
  10. W Douglasie w Złotych Tarasach jest duży wybór Essie :)

    ReplyDelete